Jeśli podczas swoich wakacyjnych (i nie tylko) wypraw, uprawiamy sporty i podejmujemy aktywności uznawane z ekstremalne, może okazać się, że nasze ubezpieczenie turystyczne, jakim jesteśmy objęci przez biuro podróży, organizujące wyjazd, albo jakie naprędce sami wykupiliśmy, kierując się danymi z reklam i nie rozpatrując zbytnio jego szczegółów – będzie niewystarczające…
Często okazuje się bowiem, że ubezpieczyciel, kiedy dowiaduje się w jakich okolicznościach doszło do naszego wypadku lub utraty stopnia sprawności i obniżenia poziomu zdrowia, może odmówić nam wypłaty odszkodowania, twierdząc, że sami sprowokowaliśmy taką sytuację, a sport przez nas uprawiany jest obarczony zbyt dużym ryzykiem…
Czy więc jesteśmy skazani na łaskę lub niełaskę losu na takim wyjeździe, i czy powinniśmy już wliczać w koszt wyprawy potencjalne koszty leczenia lub hospitalizacji? Okazuje się że niekoniecznie, ponieważ część ubezpieczycieli przygotowała specjalne oferty dla miłośników adrenaliny.
Które ubezpieczenie wybrać?
Jeśli mamy w planach wyjazd z biurem podróży, a podczas niego zamierzamy się zająć jedną ze swoich ulubionych pasji (wspinaczka górska i skałkowa, speleologia, różnego skoki i sporty lotnicze, wodne, ekstremalna jazda typu motocross czy kolarstwo górskie), dowiedzmy się jaki rodzaj dodatkowego ubezpieczenia byłby dla nas odpowiednie, uwzględniając specyfikę naszego hobby, np. poprzez serwis Ipolisa.pl. Niektóre ze sportów wymagają tylko podstaw, takich jak ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i kosztów leczenia (KL), jednak charakter niektórych sprawia, że przydatne okazuje się być także ubezpieczenie OC lub dodatkowa ochrona przewożonego bagażu (szczególnie jeśli znajduje się tam drogi sprzęt sportowy). Porozmawiajmy o szczegółach oferty z agentem, nie bójmy się zadawać pytań o dodatkowe opcje, o możliwość poszerzenia polisy, jak i o to, co dokładnie otrzymujemy w kwocie ubezpieczenia. Przyjrzyjmy się dokładnie części umowy zwanej OWU, czyli ogólnym warunkom ubezpieczenia. Zapis ten wskazuje na jakie kwoty odszkodowania możemy liczyć, i gdzie możemy udać się po pomoc lekarską.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Niektóre osoby rezygnują z wykupywania dodatkowego ubezpieczenia, ponieważ niejednokrotnie jego koszt jest nawet trzykrotnie wyższy od zwykłego. Jeśli jednak nie zamierzamy rezygnować ze swojej ulubionej aktywności, zupełnie mija się to z celem, ponieważ jak wspomniano wcześniej – w razie wypadku ubezpieczyciel uzna naszą winę i nie wypłaci ubezpieczenia. Jeśli więc rzeczywiście cenimy swoje zdrowie, i chcemy oszczędzić ewentualnych kosztów sobie lub rodzinie, zainwestujmy tę dodatkową kwotę – w końcu spokój ducha jest na wakacjach podstawą.